Ostatni mecz juniorów młodszych w rundzie wiosennej

Unia Solec Kujawski - Chemik Bydgoszcz 0:3 (0:1)

     Cały mecz przebiegał pod dyktando gości. Zawodnicy z Bydgoszczy lepiej rozgrywali swoje akcje i nie mieli słabych punktów w zespole. Pierwsza bramka dla Chemika padła w 20 minucie meczu. Z naszej strony stwarzaliśmy zagrożenie tylko po wyprowadzonych kontrach. Szanse do zdobycia bramki dla Unii mieli Łukasz Jędrasik i Bartosz Spaliński - niestety zabrakło skuteczności. Do przerwy 0:1. Druga połowa nieco lepsza w wykonaniu solecczan - niemniej Chemik w pełni kontrolował sytuację. W 50 minucie meczu kontuzji doznał zawodnik Unii - Miłosz Dolny. Dziesięć minut później bydgoszczanie podwyższyli prowadzenie. W 65 minucie meczu kolejna akcja Chemika, która zakończyła się zdobyciem trzeciej bramki. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania.

Ligowe "ostatki" u młodzików

Niedziela, 10.06.2012 r.

UKS Barcin - Unia Solec Kujawski 1:2 (1:1)
Bramki dla Unii: Damian Cegielski, Szymon Kaźmierczak

       Wyrównany mecz z UKS Barcin, po którym nareszcie możemy być zadowoleni  z wyniku. W pierwszej połowie Unia wyszła na prowadzenie po bramce zdobytej przez Damiana Cegielskiego. Mimo dobrej gry z naszej strony, tuż przed przerwą gospodarze doprowadzili do remisu. Druga połowa wyrównana, ale ostatnie słowo należało do młodych solecczan! W ostatniej minucie meczu, po rozegranym rzucie wolnym bramkę dla Unii zdobył Szymon Kaźmierczak.

Niedziela, 17.06.2012 r.

Unia Solec Kujawski - Noteć Łabiszyn 1:1 (1:0)
Bramka dla Unii: Hubert Mordacz

       Szkoda, że nie udało się odnieść zwycięstwa na zakończenie sezonu. Okazja ku temu z pewnością była.
Przewagę Unii w pierwszej połowie szybko potwierdziła bramka zdobyta przez Huberta Mordacza. W drugiej połowie, mimo naszej przewagi nie udało się podwyższyć prowadzenia. Na kilka minut przed końcem meczu, skuteczną kontrę wyprowadzili goście, którzy zdobyli wyrównującą bramkę.

Koniec wieńczy dzieło!

Czwartek, 07.06.2012 r., stadion w Toruniu

Pomorzanin Toruń - Unia Solec Kujawski 2:5 (1:3)

Bramki dla Unii: Mateusz Poczwardowski, Jordan Bednarek (2), Sebastian Mędlewski, Daniel Błaszczak

    Już tylko "pro forma" pozwolę sobie napisać, że wysokie, przekonujące zwycięstwo na zakończenie sezonu 2011/2012 odnieśli zawodnicy Unii Solec Kujawski.

     Warto dodać, że zakończony sezon udało się "zamknąć" z dorobkiem dwudziestu zwycięstw, siedmiu remisów i tylko trzech porażek.

         

Porażka z Zawiszą (juniorzy młodsi)

Niedziela, 03.06.2012 r., stadion OSiR w Solcu Kujawskim

Unia Solec Kujawski - WKS Zawisza II Bydgoszcz 1:3 (0:1)

Bramka dla Unii: Sebastian Jaszewski '45

    W pierwszym kwadransie meczu zespół Unii Solec postawił gościom twarde warunki. Sytuacje do zdobycia bramki mieli Łukasz Jędrasik i Bartosz Spaliński. W następnych minutach to jednak zawodnicy Zawiszy osiągnęli wyraźną przewagę. Wielokrotnie przed utratą bramki uratowała nas dobra postawa bramkarza Unii - Mikołaja Bojdy. W 25 minucie meczu nasz bramkarz był jednak bez szans - bydgoszczanie wykorzystali  sytuację sam na sam. Do przerwy 0:1. 

    Początek drugiej połowy lepszy w wykonaniu solecczan. W 45 minucie akcja skrzydłem: Łukasz Chmiel - Bartosz Spaliński - Sebastian Jaszewski - i właśnie ten ostatni zawodnik strzałem z pierwszej piłki pokonał bramkarza gości. 1:1. Ta bramka podziałała mobilizująco na... Zawiszę. Bydgoszczanie uparcie dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki - i mieli ku temu sporo okazji. Z naszej strony wyprowadzaliśmy groźne kontry, niemniej brakowało skuteczności lub ostatniego podania. W 65 minucie meczu źle wykonany rzut wolny przez naszych zawodników - szybką kontrę wyprowadzili piłkarze Zawiszy, którzy nie zmarnowali swojej szansy - celny strzał i 2:1 dla gości. Pięć minut później bydgoszczanie wyprowadzili kolejny atak, po którym podwyższyli prowadzenie na 3:1. W samej końcówce meczu ambitnie grający unici mogli jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki - swoje okazje mieli Łukasz Chmiel i Łukasz Jędrasik - ale wynik nie uległ już zmianie.  

     Zwycięstwo Zawiszy zasłużone, ale naszym zawodnikom nie można odmówić zaangażowania i walki do końca!

Kolejna porażka młodzików

Niedziela, 03.06.2012 r., stadion OSiR w Solcu Kujawskim

Unia Solec Kujawski - Sparta Janowiec Wlkp. 0:3 (0:0)

  W wyraźnym "dołku" znaleźli się nasi młodzicy, którzy doznali trzeciej porażki z rzędu. Tym razem młodzi unici nie sprostali na własnym boisku Sparcie Janowiec - i przegrali mecz trzema bramkami.
  Od samego początku nie brakowało problemów. Z nieznanych przyczyn na mecz nie stawił się żaden z dwójki naszych bramkarzy, w związku z czym w bramce z konieczności musiał stanąć zawodnik z pola. Mimo to w pierwszej połowie zawodnicy Unii osiągnęli wyraźną przewagę. Mieliśmy sporo sytuacji do zdobycia bramki, niestety brakowało skuteczności. Do przerwy 0:0. W drugiej połowie zemściły się niewykorzystane szanse, chociaż należy przyznać, że w tym meczu "pomogliśmy" naszym przeciwnikom trochę za bardzo. Aż dwie z trzech straconych przez nas bramek były samobójcze. Generalnie słabe spotkanie w naszym wykonaniu. Z kolei według naszych gości był to jeden z lepszych meczów Sparty w tym sezonie.

Awans wywalczony!

Sobota, 02.06.2012 r., godz. 17:00, stadion OSiR w Solcu Kujawskim

Unia Solec Kujawski - Unia Gniewkowo 3:0 (2:0)

Bramki dla Unii: Sebastian Mędlewski '33, Dudu Ndao '40, Szymon Raczyński '90 (karny)

    Niezmiernie mi miło, że mogę napisać, iż nasza Unieczka po zwycięstwie z Unią Gniewkowo wywalczyła awans do III ligi!

Tuż przed meczem.

                                                                         
   Pierwsza połowa meczu zdecydowanie dla nas. Stworzyliśmy sobie całkiem sporo sytuacji do zdobycia bramki. Pierwsza ciekawa akcja miała miejsce w 12 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka wpadła do bramki gniewkowian. Gol jednak nie został uznany, gdyż sędzia zauważył zagranie piłki ręką u naszego zawodnika. Kolejną dobrą okazję już cztery minuty później miał Valentin Dah, który w polu karnym minął obrońcę, ale strzelił wprost w bramkarza. W ogóle w pierwszych dwóch kwadransach golkiper Unii Gniewkowo był dla nas zaporą nie do przejścia. Kilka razy po egzekwowanych przez Unieczkę stałych fragmentach gry, już wydawało się, że piłka zmierza do bramki - zawsze jednak bramkarz gości wychodził z opresji - i to dosłownie - obronną ręką. Sytuację do zdobycia bramki mieli m.in.: Jordan Bednarek i Marcin Grzelak. W 33 minucie nareszcie gol dla solecczan. Obrońcy gości zostawili zbyt dużo miejsca Sebastianowi Mędlewskiemu, który z kilkunastu metrów ładnym strzałem skierował piłkę do siatki. 1:0 dla Unii Solec! Na następną bramkę czekaliśmy tylko kilka minut. Mocny strzał z dystansu w wykonaniu Valentina Daha bramkarz gości zdołał jeszcze odbić, wobec dobitki Dudu Ndao był już jednak bezradny! 2:0! W 41 minucie jedyną groźną sytuację w pierwszej połowie mieli gniewkowianie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nasz bramkarz wypuścił piłkę z rąk, w sporym zamieszaniu udało się zapobiec utracie bramki - jeden z naszych obrońców wybił piłkę z linii bramkowej. Do przerwy 2:0 dla Unii Solec.
     W drugiej połowie gra się wyrównała. W 48 minucie meczu rzut wolny egzekwował Krzysztof Szkaradek, niestety piłka po jego strzale minęła bramkę gości. W odpowiedzi akcja gniewkowian - groźny strzał z dystansu minimalnie obok bramki Mateusza Skibińskiego. Nasz bramkarz miał okazję wykazać się swoimi umiejętnościami w 57 minucie spotkania - świetnie broniąc następne uderzenie z dystansu. Trzy minuty później akcja solecczan. Po strzale Sebastiana Mędlewskiego piłka zmyliła golkipera gości na tyle (rykoszet), że ten z trudem zdołał ją odbić.

Groźnie pod bramką gniewkowian.

       W 64 minucie meczu w zamieszaniu pod bramką gniewkowian (podczas egzekwowania rzutu rożnego) czerwoną kartkę ujrzał Valentin Dah. Od tego momentu ciężar gry na kilka minut przeniósł się na naszą połowę. Szybko jednak okazało się, że goście nie są w stanie poważniej nam zagrozić. Z naszej strony staraliśmy się wyprowadzać kontry. W 80 minucie meczu mocno, ale niestety niecelnie strzelał Sebastian Mędlewski. Kilka minut później na strzał z kilkudziesięciu metrów zdecydował się Robert Frasz. Piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek! Szkoda, to byłaby bardzo piękna bramka! Kiedy wydawało się, że wynik 2:0 utrzyma się do końca spotkania - w ostatniej minucie doliczonego czasu gry sędzia podyktował rzut karny za faul na Szymonie Raczyńskim. Poszkodowany sam wymierzył sprawiedliwość. Pewny strzał z 11 metrów i 3:0 dla Unii Solec. Chwilę później arbiter zakończył spotkanie.

Szymon Raczyński ustalił wynik meczu.

Radość po meczu.

                                                                               
       Po meczu już tylko radość wśród zawodników, kibiców i działaczy. Przyznaję szczerze, że mimo średniej pogody, liczyłem, że kibiców będzie nieco więcej...

Remis z Szubinianką (juniorzy starsi)

Sobota, 02.06.2012 r., godz.11:00, stadion OSiR w Solcu Kujawskim

Unia Solec Kujawski - Szubinianka Szubin 2:2 (0:2)

Bramki dla Unii: Maciej Jaśkiewicz, Michał Staszyński