niedziela, 29 kwietnia 2012

Młodzicy Unii na zwycięskiej ścieżce

Sobota, 28.04.2012 r., godz. 11:00, stadion OSiR w Solcu Kujawskim
Unia Solec Kujawski - Skra Paterek 2:0 (1:0)
Bramki dla Unii: '20 Adrian Wojewódzki, '50 Wiktor Bąk
 Drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej odnieśli nasi młodzicy. Zawodnicy Unii przez całe spotkanie byli drużyną przeważającą, a co najważniejsze przewagę udało się potwierdzić bramkami. W 20 minucie meczu Adrian Wojewódzki oddał bardzo dobry strzał z dystansu i pokonał bramkarza Skry. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Wynik na 2:0 w 50 minucie meczu podwyższył Wiktor Bąk, zdobywając bramkę strzałem z pola karnego. Sytuacji do zdobycia kolejnych bramek co prawda nie brakowało, ale bramkarz z Paterka nie dał się już pokonać. Zwycięstwo nad Skrą jak najbardziej zasłużone, a Unia jako zespół pokazała się z bardzo dobrej strony.


Pamiątkowe zdjęcie
                                                                         
W oczekiwaniu na dobre dośrodkowanie
                                                                             
Rady trenera - bezcenne!
                                                                          

Katastrofa w Radziejowie


Sobota, 28.04.2012 r., godz. 17:00, stadion w Radziejowie
Start Radziejów – Unia Solec Kujawski 1:0 (0:0)
Bramka dla Startu – ’62 min.

         Jak można było przegrać taki mecz? Naprawdę trudno mi opisać jak to się stało. Już w pierwszej połowie powinno być po sprawie. Unia powinna prowadzić przynajmniej trzema bramkami. W ósmej minucie meczu w jednej sytuacji mieliśmy trzy szanse do zdobycia bramki – najpierw strzał Szymona Raczyńskiego trafił w obrońcę, później próbował Sebastian Mędlewski wreszcie po strzale Valentina Daha piłka minęła bramkę Startu. Cztery minuty później kolejna dobra akcja Unii dośrodkowanie w pole karne – ale po główce Daha piłka poszybowała nad poprzeczką. Minutę później kolejna świetna, po prostu wymarzona sytuacja do zdobycia bramki. Szymon Raczyński wpadł w pole karne ale przegrał pojedynek z bramkarzem Startu. W ogóle w pierwszych dwudziestu minutach gospodarze nie mieli absolutnie nic do powiedzenia. Nasza przewaga była bezdyskusyjna, nikomu jednak nie udało się tego udokumentować bramką. W następnych minutach tempo wyraźnie siadło. Z naszej strony powoli dało się zauważyć brak odpowiedniej koncentracji, z minuty na minutę rosła ilość strat, niecelnych podań. Pierwszy raz drużyna z Radziejowa zagroziła nam w 35 minucie meczu, ale strzał zawodnika Startu w bezpiecznej dla nas odległości minął bramkę bronioną przez Mateusza Skibińskiego. Ta akcja jakby dodała gospodarzom wiary we własne siły. W 43 minucie po akcji naszych rywali piłka przeleciała niewiele nad poprzeczką. Na przerwę mogliśmy jednak schodzić jako zwycięzcy. W 45 minucie meczu Sebastian Mędlewski znalazł się w bardzo dobrej sytuacji do zdobycia bramki, wpadł w pole karne – niemniej bramkarz Startu kolejny raz nie dał się pokonać.

Trybuna kryta stadionu w Radziejowie.
                                                                   
       Do przerwy 0:0. W drugiej połowie wszystko się posypało. Niby ciągle mieliśmy przewagę, niby prowadziliśmy grę, ale coraz więcej było niedokładności. Niecelne dośrodkowania, słabo wykonywane rzuty rożne i niestety coraz większa apatia. Jeszcze w 55 minucie po niezłym rozegraniu piłki strzał Adama Kacprzaka nieznacznie minął bramkę gospodarzy. Niestety kilka minut późnej zawodnicy z Radziejowa mieli powody do radości. Przede wszystkim ogromny błąd zaliczyła nasza obrona, która „zapomniała” o zawodniku Startu w polu karnym, ten nie niepokojony przez nikogo spokojnie przyjął piłkę i pokonał Mateusza Skibińskiego. 1:0 dla Startu. Naturalnie po straconej bramce Unieczka rzuciła się do odrabiania strat, sam Valentin Dah mógł dwukrotnie pokonać bramkarza gospodarzy. Z każdą jednak minutą nasze akcje były coraz mniej składne, wszystko w myśl gry „na aferę”. A trzeba zaznaczyć, że zawodnicy Startu bardzo umiejętnie „kradli” nam czas. Posypały się „kontuzje”, wybijanie piłek, długa celebra przy wznowieniu piłki do gry. I przyznam, że wcale się temu nie dziwię. W końcu cel uświęca środki. Poza tym nasi zawodnicy dwukrotnie nadziali się na niebezpieczne kontry, z których każda mogła zakończyć się bramką. Ostatnie minuty meczu to gorączkowe próby zdobycia przez Unię wyrównującej bramki. Sędzia ku wściekłości kibiców Startu doliczył do drugiej połowy meczu 5 minut. Niestety dla nas wynik nie uległ już zmianie. Jedna rzecz którą jednak zauważyłem, to fakt, że zawodnicy Startu wyglądali na zgraną drużynę – każdy każdego wspierał. U nas takiego wsparcia zabrakło. Mogę się oczywiście mylić, ale z wysokości trybun tak to właśnie wyglądało.    

Zamieszanie pod bramką Startu.
                                                                               
         Na meczu w Radziejowie widziałem kilkunastu kibiców Unii. Delikatnie mówiąc, po meczu nie mogliśmy być zadowoleni, dało się odczuć duże rozgoryczenie grą i wynikiem. Natomiast zawodnicy Startu po meczu jeszcze długą chwilę świętowali na płycie boiska. 
Skład Unii: Skibiński, Kowalczyk, Frasz (’75 Poczwardowski), Bednarek, Kacprzak, Mędlewski (Ndao), Jaworski, Nytko (Jendrzejewski), Dah, Raczyński, Szkaradek (’52 Murach)

piątek, 27 kwietnia 2012

Zwycięstwo młodzików w Szubinie

Sobota, 21.04.2012, stadion w Szubinie
Szubinianka Szubin - Unia Solec Kujawski 1:3 (0:1)
Bramki dla Unii: '22 Mateusz Andrzejewski, '42 Konrad Kuryłowicz, '58 Michał Filipiak

Bez rozstrzygnięcia

Sobota, 21.04.2012, godz. 15:00, stadion OSiR w Solcu Kujawskim
Unia Solec Kujawski - Flisak Złotoria 0:0
Z racji sporych problemów technicznych relacja z meczu, i to tylko pro forma zostaje zamieszczona z tygodniowym opóźnieniem.
   Sporo obiecywałem sobie po meczu z Flisakiem. Byłem przekonany, że Unieczka odniesie zwycięstwo, skończyło się jednak podziałem punktów. Tak po prawdzie do tego spotkania jak ulał pasuje powiedzenie autorstwa Kazimierza Górskiego, że mecz można wygrać, przegrać albo zremisować. A chociaż remis nikogo nie zadowolił, był to najbardziej sprawiedliwy wynik.

Dośrodkowanie w pole karne Flisaka
                                                                              
     Początek meczu raczej dla gości ze Złotorii. W 17 minucie po błędzie naszej obrony, rywale zmarnowali okazję do zdobycia bramki. W odpowiedzi powinno być 1:0 dla Unii, ale Kamil Nytko w dogodnej sytuacji w polu karnym źle przyjął piłkę. Minutę później stuprocentowa sytuacja dla Flisaka, całe szczęście świetnie obronił Mateusz Skibiński. W 34 minucie meczu po dobrej akcji naszego zespołu Valentin Dah starał się pokonać bramkarza gości, ale jego strzał głową okazał się zbyt słaby. Jeszcze raz w pierwszej połowie swoimi umiejętnościami musiał wykazać się Mateusz Skibiński. Nasz golkiper bez zarzutu spisał się w sytuacji z 40 minuty, kiedy to po rozegranym rzucie rożnym piłkarze ze Złotorii zagrozili naszej bramce.
 Początek drugiej połowy dla Unii, w 47 minucie Valentin Dah strzelił jednak obok bramki. Następne minuty to już spadek tempa. Dopiero w 63 minucie akcja godna uwagi - dobrym strzałem popisał się Adam Kacprzak. W dalszej części spotkania, dwukrotnie szansę na zdobycie bramki miał Dah, niestety bez skutku. W 77 minucie meczu piłka po strzale Krzysztofa Szkaradka poszybowała ponad poprzeczką bramki Flisaka. W zasadzie, to była ostatnia sytuacja godna odnotowania. Pomimo zaangażowania z obydwu stron, nikomu nie udało się zdobyć zwycięskiej bramki.
  Po rozegranej 21 kolejce IV ligi kujawsko-pomorskiej, w tabeli nie zaszły znaczące zmiany. Z jednym wszakże zastrzeżeniem. Więcej niż niespodzianka - tak można określić zwycięstwo Krajny Sępólno Krajeńskie nad liderem z Mogilna. Strata Unii Solec do lidera zmalała zatem do czterech punktów. Za naszymi plecami Flisak Złotoria, Start Warlubie oraz Włocłavia.
 Skład Unii w meczu z Flisakiem: Skibiński, Bednarek, Frasz, Kowalczyk, Kacprzak, Poczwardowski ('65 Mędlewski), Jaworski, Nytko, Murach ('65 Szkaradek), Raczyński, Dah.

piątek, 20 kwietnia 2012

IV liga, XXI kolejka, sobota 21.04.2012 r., godz. 15:00, Unia Solec Kujawski - Flisak Złotoria

 U progu bieżącego sezonu nie przypuszczałem nawet, że Flisak Złotoria może być poważnym rywalem naszej Unieczki w walce o awans do III ligi. Życie pisze jednak różne scenariusze. Jutrzejszy mecz będzie dla układu tabeli IV ligi kujawsko-pomorskiej niezwykle istotny. Drużyna ze Złotorii traci do nas ledwie trzy punkty, i nie ukrywam, że cieszyłbym się bardzo gdyby nasza przewaga nieco się zwiększyła. Biorąc pod uwagę wynik z rundy jesiennej (0:0 - był to jedyny mecz w którym Flisak stracił w tym sezonie punkty jako gospodarz), można spodziewać się wyrównanego spotkania.

Zwycięstwo juniorów młodszych

Unia Solec Kujawski - Tor Laskowice 2:0 (1:0)
Bramki dla Unii: Damian Piotrowicz - 2
Z racji pauzy juniorów starszych wynikającej z walkowera z Orłem Kcynia, jedyną drużyną młodzieżową Unieczki, rozgrywającą w  zeszły weekend swój mecz byli juniorzy młodsi. Solecki zespół okazał się lepszy od gości z Laskowic, i wygrał zasłużenie za sprawą dwóch bramek zdobytych przez Damiana Piotrowicza.

sobota, 14 kwietnia 2012

Wysokie zwycięstwo z LTP

Sobota, 14.04.2012 r., godz. 15:00, stadion OSiR w Solcu Kujawskim
Unia Solec Kujawski - LTP Lubanie 4:0 (1:0)
Bramki dla Unii: Valentin Dah - 2 ('42, 75), Dudu Ndao '50, Sebastian Mędlewski '80 (karny)
 Wysokie zwycięstwo na własnym stadionie zawsze cieszy. I to pomimo iż rywal zajmuje odległe miejsce w tabeli. Nasza Unieczka wygrała w tym sezonie czternaste spotkanie i ciągle zajmuje drugie miejsce w tabeli IV ligi kujawsko-pomorskiej. Nieoczekiwana porażka Włocłavii w Sępólnie oraz remis Startu Warlubie z Unią Gniewkowo sprawiły, że na naszym "ogonie" siedzi już tylko Flisak Złotoria. Notabene z Flisakiem zagramy następne spotkanie - także na własnym boisku. Strata Unii do Pogoni Mogilno nie zmieniła się i wynosi ciągle pięć punktów.
Skład Unii: Skibiński, Frasz, Kacprzak, Rudziński, Poczwardowski ('77 Winiecki), Murach ('70 Szkaradek), Dah, Raczyński, Kowalczyk, Nytko ('72 Jendrzejewski), Ndao ('62 Mędlewski)

piątek, 13 kwietnia 2012

IV liga, XX kolejka, sobota 14.04.2012, godz. 15:00, Unia Solec Kujawski - LTP Lubanie

W dniu jutrzejszym rywalem naszej Unii będzie drużyna Lubańskiego Towarzystwa Piłkarskiego. Nasi goście spisują się w tym sezonie bardzo słabo i po rozegraniu 19 spotkań zajmują przedostatnie miejsce w tabeli IV ligi kujawsko-pomorskiej. Klub z Lubania boryka się ze sporymi problemami. Dość napisać, że ostatnie zwycięstwo w lidze odniósł w październiku ubiegłego roku. Trzeba jednak zaznaczyć, że w rundzie jesiennej drużyna LTP napsuła nam sporo krwi. Co prawda nasza Unieczka wygrała w Lubaniu 1:0, ale mecz wcale nie należał do łatwych. Wskazanie faworyta w jutrzejszym spotkaniu nie jest trudne, i mam nadzieję, że Unia odniesie jutro czternaste zwycięstwo w bieżącym sezonie. 

sobota, 7 kwietnia 2012

Chełmża zdobyta

Sobota, 07.04.2012 r., godz. 16:00, stadion Legii w Chełmży
Legia Chełmża - Unia Solec Kujawski 0:1 (0:0)
Bramka dla Unii: Robert Frasz '68 
  Nigdy wcześniej nie byłem na stadionie w Chełmży. Przyznaję, że jest zaprojektowany dosyć nietypowo. Po jednej stronie boiska w zasadzie nie ma trybun. Po drugiej są dwie i do tego zadaszone! Nie widziałem jeszcze nigdzie takiego rozwiązania. Zadaszone trybuny były zresztą bardzo pomocne, gdyż aura była mało wiosenna...

Dwie trybuny stadionu w Chełmży.
                                                                          
  A teraz już o samym meczu. Generalnie trudno mi napisać coś ciekawego o pierwszej połowie spotkania. Niewiele się działo. Akcje były zbyt wolne, dośrodkowania niecelne, brakowało sytuacji do zdobycia bramki. Przez całą pierwszą połowę naliczyłem może trzy sytuacje z naszej strony, żadna jednak nie była stuprocentowa. Jak dla mnie, największą ochotę do gry w soleckim zespole przejawiali: Krzysztof Szkaradek, Szymon Raczyński i Michał Murach. Legioniści natomiast niczym nas nie zaskoczyli i w żaden sposób nie byli w stanie zagrozić naszej bramce. Gwoli sprawiedliwości należy wspomnieć, że pogoda nie ułatwiała nikomu zadania - z pewnością mało przyjemnie gra się przy padającym deszczu i gradzie. Do przerwy 0:0.

"Dodatkowe atrakcje" czyli pada grad.
                                                                   
 Początek drugiej połowy nie przyniósł większych zmian. No może poza pogodą - na krótki czas wyjrzało nawet słońce. Unia osiągnęła co prawda przewagę, ale początkowo niewiele z tego wynikało. Wszelkie niedogodności wynagrodziła za to bramka z 68 minuty meczu. Sama akcja z trybun wyglądała może mało efektownie, niemniej strzał z dystansu Roberta Frasza w samo okienko bramki już jak najbardziej! Naprawdę piękna bramka! 1:0 dla Unii! Gol sprawił sporą radość kibicom z Solca, którzy na to spotkanie nie wybrali się tym razem zorganizowaną grupą. Niewiele jednak brakowało a minutę później byłby remis. W pobliżu pola karnego zawodnicy z Chełmży wywalczyli rzut wolny. Silny strzał i piłka odbiła się od słupka bramki bronionej przez Mateusza Skibińskiego! W zasadzie była to pierwsza groźna sytuacja dla gospodarzy. Następne mieliśmy już tylko my. Kwadrans przed końcem silne uderzenie Sebastiana Mędlewskiego bramkarz Legii z niemałym trudem wybija na rzut rożny. Pięć minut później dobre dośrodkowanie w pole karne gospodarzy przejmuje Valentin Dah, ale jego płaski strzał po ziemi o centymetry mija słupek bramki. Kilka chwil później dobrą sytuację na podwyższenie wyniku miał Szymon Raczyński, ale jego strzał bez problemu wybronił golkiper Legii. Wreszcie w 87 minucie spotkania bardzo silny strzał z dystansu w wykonaniu Sebastiana Mędlewskiego po którym piłka odbiła się od poprzeczki. W samej końcówce do rozpaczliwych ataków rzucili się gospodarze, ale nie wskórali zbyt wiele. Koniec meczu i 1:0 dla naszej Unieczki!

Na krótko wyjrzało słońce.
                                                                        
  Zwycięstwa w meczach w których początkowo jest "pod górkę" i nic nie wychodzi cieszą podwójnie. Tym bardziej cieszą trzy punkty zdobyte przez Unię w Chełmży. O samym spotkaniu, z pewnością za tydzień czy dwa nikt już nie będzie pamiętał (no może poza bramką Roberta Frasza), punkty są jednak bezcenne! W tabeli IV ligi kujawsko-pomorskiej żadnych zmian. Swoje spotkania wygrało pięć pierwszych drużyn. Nasza strata do lidera z Mogilna wynosi zatem ciągle pięć punktów, a nad trzecim Flisakiem mamy trzy punkty przewagi. 
     

piątek, 6 kwietnia 2012

Zwycięstwo juniorów starszych z KS Brzoza (następnie walkower)

Piątek, 06.04.2012 r., godz. 15:00, stadion OSiR Solec Kujawski
Unia Solec Kujawski - KS Brzoza 2:0 (1:0)
(mecz zweryfikowany jako walkower 3:0 dla Unii Solec - w drużynie KS Brzoza grał nieuprawniony zawodnik)
Bramki dla Unii: Bartłomiej Piotrowicz '24, Jacek Siedlecki '75
  Od zwycięstwa rozpoczęli juniorzy starsi Unii Solec zmagania w rundzie wiosennej bieżącego sezonu. W pierwszej połowie nasz zespół osiągnął wyraźną przewagę, z wykorzystaniem dogodnych sytuacji było już jednak gorzej. W 24 minucie pierwszą bramkę dla Unii zdobył Bartłomiej Piotrowicz. Mimo okazji, do podwyższenia wyniku, do przerwy wynik nie uległ zmianie. Po przerwie tempo spotkania "siadło", a coraz więcej z gry zaczęli mieć goście. Wszelkie nadzieje zawodników z Brzozy na korzystny wynik zostały jednak rozwiane w 75 minucie meczu, kiedy to Jacek Siedlecki zdobył drugą bramkę dla soleckiego zespołu. Do końca spotkania nie działo się już zbyt wiele ciekawego. Generalnie mecz bez wielkiej historii, cieszą jednak trzy punkty. 
    
Zamieszanie w polu karnym Unii.
                                                                              

Porażka na inaugurację rundy wiosennej (juniorzy młodsi)

Piątek, 06.04.2012 r., godz. 13:00, stadion OSiR Solec Kujawski
Unia Solec Kujawski - LKS Dąbrowa Chełmińska 1:2 (0:0)
Bramka dla Unii:  Rafał Jędrzejewski '70
  Od porażki rozpoczęli rundę rewanżową sezonu 2011/2012 juniorzy młodsi naszej Unieczki.
Spotkanie rozpoczęło się od dobrej sytuacji bramkowej dla naszej drużyny. Z czasem to goście osiągnęli przewagę, niemniej do przerwy żadnej ze stron nie udało się zdobyć bramki. Trzeba przyznać, że gra tak Unii jak i LKS-u była niedokładna, dość chaotyczna. W drugiej połowie mimo przewagi gości z Dąbrowy Chełmińskiej, to zawodnicy Unii cieszyli się z prowadzenia. W 70 minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Rafał Jędrzejewski. Finisz zawodników LKS-u był jednak dla nas bezlitosny. Pięć minut przed końcem goście zdobyli wyrównującą bramkę. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w doliczonym czasie gry zespół z Dąbrowy uzyskał drugie trafienie. Szkoda porażki na inaugurację, trzeba jednak podkreślić, że w przekroju całego spotkania goście z Dąbrowy byli drużyną lepszą.

Walka w środkowej części boiska.
                                                                        

czwartek, 5 kwietnia 2012

Unijny "rozkład jazdy" na najbliższe dni

 W dniu 06.04.2012 r. rundę wiosenną sezonu 2011/2012 zainaugurują dwie soleckie drużyny młodzieżowe. Juniorzy młodsi podejmą na boisku przy ul. Sportowej zespół LKS Dąbrowa Chełmińska. Początek spotkania o godz. 13:00. Dwie godziny później rywalizację rozpoczną juniorzy starsi naszej Unieczki, którzy podejmą KS Brzoza.
 Sobotnie popołudnie to już czas dla rozgrywek IV ligi kujawsko-pomorskiej. Unia Solec Kujawski, zmierzy się w Chełmży z tamtejszą Legią. Nasi zawodnicy będą mieli doskonałą sposobność do rewanżu za wpadkę z rundy jesiennej bieżącego sezonu, kiedy to legioniści pokonali nasz zespół 2:1. Piłkarze z Chełmży w przekroju całego sezonu prezentują się jednak średnio i  po rozegraniu 18 spotkań, znajdują się na 12-tym miejscu w tabeli IV ligi. Początek meczu z Legią o godz. 16:00.