sobota, 15 października 2011

Nowa nadzieja

Sobota, 15.10.2011 r., godz. 12:00, stadion w Warlubiu
Start Warlubie - Unia Solec Kujawski 2:4 (1:2)
Bramki dla Unii:  '12 Szymon Raczyński, '30 Adam Szal, '75 Wojciech Jendrzejewski, '84 Adam Kacprzak
Bramki dla Startu: '45+2 Marcin Klamczyński, '88 Michał Zarembski
 
Po meczu w Warlubiu, właśnie stwierdzenie "Nowa nadzieja" nasunęło mi się na myśl. Było lepiej niż ostatnio, i mam nadzieję, że do końca rundy będzie już tylko lepiej.

W pełnej krasie przed meczem.
                                                                            
 Stadion w Warlubiu sprawia przyjemne wrażenie. Jest może niezbyt wielki, ale za to "pachnie świeżością". Rzuciła mi się w oczy nowa nawierzchnia tartanowa. Murawa też bardzo ładna - nic tylko grać. Ponadto trybuny może niezbyt wielkie, ale za to wszystkie krzesełka plastikowe, w kolorach żółtym i niebieskim.
 Ale co tam stadion, teraz o meczu. Początek szybki z obu stron. Już w pierwszej sytuacji mogło być pięknie. Dobre dośrodkowanie w pole karne Startu i tylko brak zdecydowania naszych zawodników sprawił, że piłka minęła bramkę. W odpowiedzi dobrą sytuację miał znany soleckim kibicom Michał Zarembski. Na szczęście Mateusz Skibiński świetnie obronił. Minutę później akcja Unieczki. Ładny strzał Szymona Raczyńskiego - bramkarz gospodarzy wybił piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie z narożnika boiska, ogromne zamieszanie, i piłka wpada do bramki Startu! 1:0 dla nas! Na moment na stadionie zapadła cisza. Dopiero po dłuższej chwili spiker meczu podał informację, że bramkę zdobył Szymon Raczyński. Wszystko jedno, ważne, że wyszliśmy na prowadzenie. Następne minuty to raczej spadek tempa. Gospodarze chcieli się odgryźć, ale nie bardzo im to wychodziło. Nawet stałe fragmenty gry egzekwowane przez Michała Zarembskiego, nie były szczególnie groźne. 30 minuta meczu i ogromny błąd obrony Startu, piłkę przejął Adam Szal, wbiegł w pole karne i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce! 2:0 dla nas! Od tej pory kontrolowaliśmy grę, graliśmy spokojnie. Już tylko doliczony czas gry i będzie przerwa. Niestety... Znowu brak koncentracji. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy, niepotrzebnie wybiliśmy piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie w nasze pole karne, piłka po zamieszaniu trafia w słupek, dobitka Marcina Klamczyńskiego była jednak skuteczna. Kilka sekund później sędzia odgwizdał koniec pierwszej części meczu.. Dobra, przyznaję, kilka osób z Solca powiedziało w tym momencie - będzie jak z Osiem... Do przerwy zatem 2:1 dla Unii.

Zorganizowany doping wśród gospodarzy
                                                                         
 Drugą połowę zaczęliśmy z większym animuszem. W 48 minucie dobrze rozegrany rzut wolny i o mało co a podwyższylibyśmy prowadzenie. W miarę upływu czasu to jednak Start uzyskał lekką optyczną przewagę. Na szczęście dla nas wszelkie zapędy gospodarzy kończyły się w okolicy pola karnego. Unieczka czekała na kontry.... Nadeszła 75 minuta meczu. Źle wykonany stały fragment gry przez warlubian, szybka kontra, wyprowadzona idealnie w tempo. Wojciech Jendrzejewski pewnie pokonał bramkarza gości. 3:1 dla nas!  W tym momencie zawodnicy Startu się pogubili, przejęliśmy inicjatywę. Efektem czwarta bramka zdobyta w 84 minucie przez Adama Kacprzaka! Nasz zawodnik świetnie uderzył z pola karnego na krótki słupek, piłka zmieściła się między bramkarzem a słupkiem i wpadła do bramki. 4:1 dla Unii! Nasze zwycięstwo w pełni zasłużone! Nie zmieniła tego nawet druga bramka dla Startu zdobyta w 88 minucie przez Michała Zarembskiego. Sędzia doliczył co prawda cztery minuty, ale błędu z meczu z Gromem Osie całe szczęście nie powtórzyliśmy. Koniec meczu 4:2 i trzy punkty jadą z nami do Solca! 

Następna kontra Unii!
                                                                  
 Dzięki zwycięstwu w Warlubiu umocniliśmy się na drugim miejscu w tabeli. Korzystnie dla nas zakończyło się spotkanie pomiędzy Włocłavią o Pogonią Mogilno (0:0). Nasza strata do lidera zmalała do dwóch punktów, z drugiej strony przewaga nad Włocłavią wzrosła do 3 punktów.
 Skład Unii: Mateusz Skibiński, Robert Frasz, Marcin Grzelak, Maciej Kowalczyk, Sebastian Mendlewski, Wojciech Jendrzejewski ('90 Krystian Karolczak), Daniel Błaszczak ('64 Adam Kacprzak), Krzysztof Szkaradek, Mateusz Poczwardowski, Adam Szal ('82 Wojciech Błaszczak), Szymon Raczyński ('90 Michał Murach).
Żółte kartki: Adam Szal, Daniel Błaszczak, Krzysztof Szkaradek 

5 komentarzy:

  1. Witam .Myślę że przydało by się ładne zdjęcie naszej drużyny na tej stronce bo jakoś tak ona ubogo wygląda bez naszej Uniczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słuszna uwaga! Powyżej wstawiłem zdjęcie zrobione dzisiaj w Warlubiu, ale zdaję sobie sprawę, że nie o takie chodzi. Poproszę drużynę przed meczem i jak się zgodzą to zrobi się jakąś fajną fotkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szacun dla stopera z numerem 5 w zespole Unii , Dobry gość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna relacja i fotki do tego elegancko :] wynik rowniez cieszy :] a w dalszym ciagu tracimy bramki w doliczonym czasie ehh...

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam .Od razu lepiej, są fotki i ładniej to wygląda.A co do fotki drużyny to dlaczego by mieli zawodnicy się nie zgodzić to przecież jest ich promocja i klubu.Proponuję foto z opisem.

    OdpowiedzUsuń